RSS

Aktualności

  • Monday, 9 December 2019r. Inne

    Na naszym terenie antysemityzm nie występował

    Czas wojny był okresem nienawiści i miłości, ludzie się kochali i rodziły się dzieci.Po wojnie w rozbiciu na roczniki z naszej małej miejscowości Gruszki – Podlas chodziło do szkoły w Niepołomicach ponad 30-ro dzieci. Nasze pokolenie dorastało na oczach pomnika zamordowanych Żydów. Pomnik ten patrzył na nas swoimi czarnymi tablicami. Był widoczny nad małymi sosenkami, długie lata. Pomnik ten oddawał grozę Holokaustu. Idąc koło niego przeszywał nas dreszcz historii. Nasi rodzice i dziadkowi byli świadkami mordu Żydów na Kozich Górkach. Niektórzy jeszcze żyją i do tej pory wspominają ten okres jako grozę. Na naszym terenie żyły dwie rodziny Żydów, którzy byli wspominani przez naszych rodziców. Ich mord był dużym przeżyciem mieszkańców. W okresie zatrudnienia miałam szczęście pracować z Żydami. Szczęście, bo od nich mogłam nauczyć się mądrości życiowej: myślenia ekonomicznego, pracowitości, solidności, cierpliwości. Jedyną ich wadą był brak możliwości przyjaźni. Duża przyjaźń była pomiędzy nimi. Różnimy się od Żydów tym, że w naszych żyłach płynie krew, a w żyłach Żydów płynie ekonomia. Nie słyszałam przez okres swojego życia wypowiedzi antysemickich wśród swoich znajomych z okresu pokolenia przedwojennego, jak i powojennego. Nowy pomnik na Kozich Górkach nie oddaje grozy tego okrucieństwa.

    Stefania Motecka

    Fot. Zdjęcie pochodzi z oficjalnej strony Urzędu Gminy Niepołomice

Galeria