RSS

Aktualności

  • Wednesday, 10 October 2018r. Informacje

    Krakowscy lekarze znów jadą leczyć

     

    20 października br. grupa krakowskich lekarzy wyjeżdża na Madagaskar, do prowincji Antsirabe (200 tys.  mieszkańców), by tam przez dwa tygodnie charytatywnie leczyć lokalną ludność. To już piąty taki wyjazd do Afryki.

    W tegorocznej grupie są chirurdzy, pediatrzy, anestezjolodzy. Konsultować i operować będą w miejscowym szpitalu prowadzonym przez siostry franciszkanki. Na co dzień pracuje tam… jeden felczer.

    Szpital bez pralki

    - Jest to wyjątkowo biedny region. Zapotrzebowanie na opiekę lekarską jest olbrzymie – zaznacza Wojciech Zięba, szef Polskiej Fundacji Pomocy dla Afryki, która finansuje misję. –  Brakuje nie tylko specjalistów, ale zwyczajnie miejsca, łóżek, sprzętu. Proszę sobie wyobrazić, że tym szpitalu rocznie odbywa się 1200 porodów i nawet pralki nie ma! Spróbujemy pomóc. Misja medyczna jest pierwszym krokiem – dodaje prezes Zięba.

    Dyżur non stop

    Wstępny grafik zakłada, że krakowscy chirurdzy przeprowadzą ok. 50 zabiegów planowych (zapalenie otrzewnej, przepukliny, zapalenie wyrostka robaczkowego, stulejki), jednak nie wykluczają również ostrych dyżurów.

    - Każda osoba, która nagle będzie potrzebowała naszej pomocy, otrzyma ją – zapewnia jej dr n.med. Maria Wieczorek- Grohman, chirurg dziecięcy z „Żeromskiego”. – Postaramy się zadbać nawet o najmłodsze dzieci, choć znieczulanie i operowanie maluszków jest dość skomplikowane. Ale jedziemy tam, by pracować i pomagać bez względu na warunki szpitalne i możliwości miejscowych lekarzy - dodaje.

    Do lek. med. Lidii Stopyry, pediatry i specjalisty chorób zakaźnych, zarejestrowano już 400 dzieci! I pewnie to jest kropla w morzu potrzeb. Według statystyk Światowej Organizacji Zdrowia 58 dzieci na 1000 umiera na Madagaskarze do pią­tego roku życia. Du­żym pro­ble­mem jest za­cho­ro­wal­ność na ma­la­rię. Umie­rają naj­czę­ściej dzieci i mło­dzież oraz ko­biety. Główne przy­czyny to ubó­stwo i nie­do­ży­wie­nie.

    - Osła­biony dłu­go­trwa­łym niedożywieniem or­ga­nizm sła­biej ra­dzi so­bie z cho­robą, przez co skraca się okres wy­lę­ga­nia za­rodźca ma­la­rii, a tym sa­mym przy­śpie­sza pro­ces cho­ro­bowy- mówi lek. med. Lidia Stopyra, szefowa pododdziału dziecięcego obserwacyjno-zakaźnego w "Żeromskim".

    Krakowska misja po raz pierwszy dotrze do Antsirabe, ale to dopiero początek współpracy. Polska Fundacja dla Afryki planuje budowę nowego szpitala.

    Historia krakowskich misji do Afryki zaczęła się w 2008 r., kiedy pochodzący z Kamerunu Georges Kamtoh, wtedy student Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, zaproponował polskim lekarzom wyjazd do Kamerunu i przeprowadzenie tam zabiegów i operacji. Pomysł wcielono w życie.

    Sytuacja zdrowotna na Madagaskarze

    Średnia długość życia to zaledwie 45 lat. Na 10 tys. miesz­kań­ców na Ma­da­ga­ska­rze przy­pada 23 wy­kwa­li­fi­ko­wa­nych me­dy­ków, w któ­rych skład wcho­dzą: lekarz, pielęgniarka, położna. Nie­sie to za sobą kon­se­kwen­cję braku per­so­nelu me­dycz­nego i słab­szą opiekę nad pa­cjen­tem, je­śli zo­stała ona już podjęta. Niedożywienie w regionie sięga około 30 proc. Dzieci chorują na wszystkie typy niedożywienia i awitaminozy. Na Madagaskarze matki często umierają przy lub po porodzie. Na Madagaskarze śmiertelność matek to 450 zgonów na 100 tys. urodzeń, w Polsce: niewiele ponad 4. Często przyczyną zgonów jest brak położnej czy niehigieniczne warunki porodu.

    Zbiórka stetoskopów

    W ramach misji zorganizowano zbiórkę stetoskopów, których brakuje w szpitalu w Antsirabe. Specjaliści apelują o przekazanie używanych stetoskopów kolegom na Madagaskarze

     

Galeria