RSS

Aktualności

  • Friday, 29 December 2017r. Informacje

    Kolorowe dni dzieci z „Jaskółki”

    Dla wielu najmłodszych mieszkańców Naszej Gminy  „sercem”  Szarowa stała się prężnie działająca Placówka Wsparcia Dziennego „Jaskółka”, która cały rok 2017 organizowała szereg zajęć tematycznych. Cały rok w naszej placówce upłynął nam bardzo ciekawie, wesoło i pracowicie. Każdy tydzień obfitował w inne atrakcje, z których z chęcią korzystaliśmy. Oglądaliśmy filmy w świetlicy, jeździliśmy do kina oraz na liczne wycieczki rowerowe. Aby spalić zbędne kilogramy kontynuowaliśmy pływanie na niepołomickim basenie i bawiliśmy się w gry terenowe, trenując nie tylko nasze ciało, ale i umysł. Chodziliśmy na wycieczki piesze odwiedzając ciekawych ludzi i ciekawe miejsca.

    W lipcu zajmowaliśmy się  magią ziół i przypraw. Poznaliśmy rośliny i zioła lecznicze. Projektowaliśmy zielniki w formie książek. Na wycieczkach pieszych do lasu rozpoznawaliśmy znane nam już zioła. Tworzyliśmy jaskółkowy ogródek ziołowy. Smakowaliśmy różne napary z ziół.  Zbieraliśmy informacje o ziołach stoso­wanych w  domach, a następnie robiliśmy li­stę dolegliwości, na które warto znać naturalne leki. Inicjowaliśmy powstawanie ziołowej apteczki. Na zajęciach kulinarnych tworzyliśmy przepisy na herbatki poprawiające trawienie, polepszające cerę. Przygotowaliśmy również torebki lawendowe, kule goździkowe, magiczne woreczki z ziołami mającymi zapewnić powodzenie w miłości. Przygotowywaliśmy  proste potrawy z ziół. Zdobywaliśmy drobne nagrody w konkursie wiedzy o ziołach i przyprawach. Aranżowaliśmy projekty własnych ogrodów marzeń. Wzięliśmy udział w kreatywnych warsztatach ziołowo- mydlarskich, podczas których bawiliśmy się zapachami, kolorami, aż powstało ekologiczne prawdziwe mydełko oraz wspaniała przyprawa, którą można było użyć w kuchni.

    W sierpniu natomiast wcieliliśmy się w dzielnych rycerzy i w śmiałe księżniczki. Dowiedzieliśmy się jak wyglądało życie dworskie. Zostaliśmy okrzyknięci księżniczkami i rycerzami. Ale nie myślcie sobie, że tak od razu. Musieliśmy wziąć udział w turnieju rycerskim, na który składały się przeróżne zabawy plebejskie: przeciąganie liny, atak na saracena, rzut podkową, dwubój rycerski, miecz sportowy. Dziewczynki by stać się księżniczkami opanowały obyczaje średniowieczne: ćwiczyły ukłony, tańce dworskie, projektowały i przerabiały swoje zwyczajne sukienki na piękne suknie.  Po wykonaniu wszystkich zadań okazywało się jakim  jest się rycerzem: czy rycerzem ognia, wody, pokoju czy chaosu. Turniej rycerski to nie wszystko, każdy z nas musiał przejść test:  Czy jest godny zaufania?  Bawiliśmy się zatem w różne zabawy rycerskie: waleczne smoki, księżniczki i zamki. Wcieliliśmy się również w pogromców smoków, gdzie bawiliśmy się w zabawę ruchową „Uwaga smok”, „Smok i owieczki”, „Którędy do zamku”. Projektowaliśmy z kartonów zamki, w których chcielibyśmy zamieszkać. Poszukiwaliśmy również ukrytego skarbu. Eksperymentowaliśmy ucząc się jak powstaje rdza. Jak prawdziwe damy i rycerze udaliśmy się na zamek w Niepołomicach. Tam zwiedziliśmy muzeum, galerie malarstwa i rzeźby. Wczuwając się nadal  w swoje bajkowe role w kolejnym tygodniu pojechaliśmy wozem drabiniastym, zaprzężonym konno na przejażdżkę po puszczy oraz do stadniny koni w Niepołomicach. Na sam koniec naszych zabaw w rycerzy i księżniczki zorganizowany został bal. Tańczyliśmy i pękaliśmy na nim ze śmiechu widząc  się w tych strojach rycerskich i księżniczek. W kolejnym dniu wzięliśmy udział w  grach terenowych: „Herb”, „Królestwo”. W ostatnim tygodniu wakacji relaksowaliśmy się przy bajko-terapii, słuchając baki „ O dzielnym rycerzu” Uczyliśmy się także dobrych manier . Wzięliśmy udział w konkursie „Grzeczność – jedna z cech dobrego wychowania”.

    Twórczo relaksowaliśmy się  również po nauce. W tym roku, oprócz różnego rodzaju zajęć i zabaw w siedzibie placówki, raz na tydzień, mieliśmy okazję poznawać ciekawe miejsca poza naszą  miejscowością.

    Wypoczynek rozpoczęliśmy  od wizyty w parku linowym w Trąbkach, Następnie udaliśmy się do wioski indiańskiej. Tam zostaliśmy  oprowadzeni po wiosce przez panią przewodnik ubraną w sukienkę indiańską. Zapoznaliśmy się  z elementami kultury indiańskiej (wnętrze tipi, szałas potu, wystawa rękodzieła,  scenki przedstawiające fragmenty z życia Indian, ciekawe opowieści). Uczestniczyliśmy  w indiańskich grach i zabawach. Na sam koniec nauczyliśmy się wykonywać indiańskie amulety, które każdy mógł zabrać do domu.

    Tak naprawdę w każdym tygodniu przez cały rok  dużo się działo. Każdy Jaskółkowicz mógł czuć się usatysfakcjonowany, gdyż mógł znaleźć coś atrakcyjnego dla siebie. Były liczne wycieczki , pikniki, dyskoteki, mikołajki.

    Organizowaliśmy również dużo zabaw na świeżym powietrzu. Jesteśmy  łasuchami, więc nie zabrakło dni kulinarnych, gdzie przygotowywaliśmy zdrowe i pożywne posiłki.

    Tradycją stały się również coroczne nocowania na naszej świetlicy, gdzie nie brakuje seansów filmowych, konkursów, tańców.

    Oprócz wielu podróży, wycieczek, zabaw, mamy też czas na naukę, zadumę i chwilę wytchnienia, gdyż bierzemy udział w zajęciach socjoterapeutycznych oraz artystyczno-teatralnych na miejscu. Jaskółkowicze mogli dzięki tym zajęciom eksponować swoje uczucia poprzez wypowiedzi słowne, plastyczne i muzyczne, rozwijać własne talenty, uświadamiać sobie stany emocjonalne tj. strach, smutek, złość, gniew, zdziwienie, wstyd. W miarę możliwości  często uczestniczyliśmy w zajęciach na świeżym powietrzu, gdzie integrowaliśmy się podczas  takich zabaw jak: gra w dwa ognie, zabawa w szukanego, gra w piłkę nożną. Bardzo chętnie graliśmy w różnego rodzaju gry planszowe, które nie tylko bawiły, ale również uczyły np. tabliczki mnożenia, nazwy kontynentów, jak również uczyły wytrwałości, cierpliwości i współpracy w grupie. Jako owoce działalności świetlicy i zajęć plastycznych oraz teatralnych można wyliczyć: dekoracja sali świetlicowej pracami plastycznymi i wykonywanie gazetki na korytarzu zgodnie ze zbliżającymi się świętami lub uroczystościami. Przygotowaliśmy dekoracje i ozdoby świąteczne. Graliśmy w przygotowanych przez siebie przedstawieniach na Dzień Babci i Dziadka, Wielkanoc, Dzień Mamy i Taty, Dni Szarowa, Jasełka. Nie brakowało, też chwil przeznaczonych na dyskusje, wymianę poglądów i opinii, naukę wzajemnego szacunku i tolerancji, przejmowania odpowiedzialności za inną osobę. Dzieci z pełną świadomością mogły liczyć na wyrozumiałość względem ich problemów, akceptację i pomoc terapeutyczną dostosowaną do zaburzeń, dysfunkcji. Oprócz tego braliśmy udział w różnych zajęciach grupowych, które uczyły szacunku do ludzi i samego siebie, znajomości tradycji narodowych i rodzinnych, pomagania innym- zwłaszcza osobom starszym i niepełnosprawnym. Zaznajomiliśmy się z zagrożeniami związanymi z uzależnieniami
    ( nikotynizm, alkoholizm, narkomania, uzależnienie od komputera).

    Możemy śmiało powiedzieć, że Placówka Wsparcia Dziennego „Jaskółka” to nasz drugi dom, gdzie w atmosferze ciepła i miłości, szacunku, zrozumienia, bezpieczeństwa, akceptacji, pomocy i wsparcia realizujemy się intelektualno – moralno – społecznie. Jak powiedział kiedyś jeden z naszych podopiecznych – bardzo się cieszę, że mogłem spędzicić ten rok w „Jaskółce”  wraz z kolegami, poza domem w wielu ciekawych miejscach. Gdy słyszymy takie ciepłe słowa to nabieramy energii i sił na nowy rok 2018.

    Placówka oferowała następujące formy pracy z dziećmi: pomoc w nauce, pomoc w kryzysach szkolnych, rodzinnych i osobistych, współpraca z rodziną wychowanków, rozmowy indywidualne i porady wychowawcze. Zajęcia prowadzone były w grupach zróżnicowanych pod względem wieku, temperamentu i zasobu doświadczeń. w przestronnych pomieszczeń, zaadaptowanych do realizacji różnych form oddziaływania na rzecz dzieci i młodzieży. Wychowankowie mogli korzystać z sali rekreacyjnej, sali z aneksem kuchennym, sprzętu AGD i RTV.

    Cała działalność Placówki odbyła się przy wsparciu Starosty Powiatu Wielickiego, Wójta Gminy Kłaj, Komisji ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz wielu innych anonimowych osób.         

    Jaskółkowicze i wychowawcy.

Galeria